Ogród Botaniczny w Powsinie odwiedziliśmy w połowie maja. Był piękny, upalny dzień. Na dworze mocno świeciło słońce. Wokół kwitły przecudne azalie i rododendrony. Poczuliśmy się jak na egzotycznych wakacjach.
Udało nam się jeszcze odnaleźć ostatnie kwitnące magnolie.
Znaleźliśmy również drogę do zaczarowanego lasu…
W ogrodzie botanicznym zwiedziliśmy szklarnie, a w nich bardzo egzotyczne rośliny.
Zachęcam do odwiedzania ogrodu nie tylko wiosną i latem. To miejsce czaruje nas swoją zmiennością i o każdej porze roku ma coś do zaoferowania
Byłam i również mogę polecić z czystym sercem :)
Hej,
Barzdo piekne miejsce muszę wybrać się z rodzinką