Wiśnicz Nowy to mała miejscowość leżąca ok. 40 km od Krakowa. Podróżując po Małopolsce, warto zawitać do tego miasteczka. Najłatwiej trafić tu, jadąc drogą nr 4 z Krakowa do Tarnowa. W Bochni trzeba skręcić na drogę nr 965, prowadzącą do Limanowej. Po przejechaniu kilkunastu kilometrów trafimy do Wiśnicza.

Zamek położony jest na wzniesieniu. Jego najstarsza część została zbudowana w XIV wieku przez ród Kmitów jako rezydencja obronna. Pod koniec XVI wieku zamek odkupił Sebastian Lubomirski. W XVII wieku, podczas najazdu Szwedów, rezydencja została przez nich zniszczona i splądrowana. Podobno wywieziono z niej 150 wozów wszelkich kosztowności,  mebli i obrazów. Właściwie po tym wydarzeniu zamek już nigdy nie odzyskał swojej świetności. Na początku XIX wieku na zamku wybuchł pożar i został on ostatecznie opuszczony.

  

Obecnie zamek jest całkowicie odbudowany. Na parterze, na którym znajdowała się kiedyś część gospodarcza oraz pomieszczenia dla służby, znajduje się ekspozycja dawnych sprzętów codziennego użytku, m.in. piękny samowar, zastawa stołowa itp. Na pierwszym piętrze, gdzie były kiedyś pokoje właścicieli, możemy oglądać obecnie dawne meble oraz sprzęty. Nie jest to oczywiście oryginalne umeblowanie zamku, gdyż to zostało wywiezione lub zniszczone. Najbardziej okazała część zamku znajduje się na ostatnim piętrze. Kiedyś była ona przeznaczona dla gości. Prowadzą tam schody, po których można było wjechać konno, aby jakiś znamienity gość nie zmęczył się wchodzeniem na drugie piętro. Na zamku odbywały się  wielkie bale. Staropolska gościnność nakazywała, aby trwały one 2 tygodnie. Łamano nawet gościom koła w wozach, aby nie mogli wcześniej wyjechać.

            

Co podobało się najbardziej naszym dzieciom? Ponieważ bardzo lubią wszelkie straszne historie , wielkie wrażenie zrobiło na nich wejście do krypty z kilkoma sarkofagami (w tym również Stanisława Lubomirskiego). Podobała im się również sala z pozłacanym sufitem oraz wystawa makiet różnych zamków.

  

  

PRAKTYCZNE WSKAZÓWKI

Za zwiedzanie zamku z przewodnikiem nie są pobierane dodatkowe opłaty.

Ceny biletów

Normalny – 13 PLN

Ulgowy – 8 PLN

W zamku nawet w upalny dzień panuje spory chłód, dlatego warto wziąć ze sobą bluzy lub swetry.