Każdy rodzic dobrze to zna. Kiedy nadchodzi pierwszy dzień długo wyczekiwanego urlopu i szykujemy się do wyjazdu na upragniony wypoczynek, a któreś z naszych dzieci robi nam niespodziankę. I to niestety niemiłą. Choć latem maluchy chorują rzadziej niż jesienią czy zimą i tak łapią infekcję w najmniej odpowiednim momencie. Czy dziecięcy kaszel musi oznaczać poważną chorobę? Jak poradzić sobie z kaszlem i mimo wszystko cieszyć się wakacjami? Odpowiedź na to pytanie znajdziesz w naszym artykule!

Kaszel u dziecka to nie zawsze poważna choroba

Dziecięcy kaszel nie musi zawsze oznaczać poważnej choroby. Co nie znaczy też, że powinniśmy go zbagatelizować. Przyczyn kaszlu jest wiele – od łagodnej infekcji wirusowej po astmę, refluks żołądkowo-przełykowy czy nawet zapalenie płuc.

Kaszel u dziecka należy do objawów niepokojących rodziców. Dlatego jest jedną z najczęstszych dolegliwości pediatrycznych, z jaką rodzice zgłaszają się na wizyty lekarskie. Czy z kaszlącym maluchem zawsze musimy wybrać się do lekarza? Co może oznaczać suchy kaszel u dziecka i męczący kaszel nocny?

Kaszlu nie uznaje się za chorobę samą w sobie. Jest to odruch obronny, dzięki któremu organizm może pozbyć się wydzieliny zalegającej w drogach oddechowych i je oczyścić. Kaszlemy, kiedy zakrztusimy się jedzeniem (kaszel pomaga pozbyć się ciała obcego z dróg oddechowych) lub kiedy gardło podrażnią pyłki, kurz czy dym.

Dzieciom kaszel towarzyszy najczęściej przy chorobach zakaźnych dróg oddechowych. Przedszkolaki i starszaki kaszlą, więc zawsze, kiedy się przeziębią. A infekcje wirusowe z kaszlem mogą się im zdarzyć nawet 7 razy w ciągu roku. Dzieci chorują zazwyczaj w okresie jesienno-wiosennym, ale i latem może przytrafić im się przeziębienie, którego objawem jest m.in. kaszel. Jeśli dziecko w ostatnim czasie przechodziło infekcję, spodziewajmy się u niego utrzymującego się przez jakiś czas (nawet do 6 tygodni) kaszlu poinfekcyjnego. Jeśli dziecko wygląda już na zdrowe, nie ma gorączki, kataru, nie jest rozdrażnione, osłabione, a tylko kaszle, może wskazywać to na kaszel po przebytej chorobie dróg oddechowych. Choć organizm zwalczył już wirusy, w drogach oddechowych nadal może dochodzić do zwiększonej produkcji śluzu.

Wydzielina wydostaje się na zewnątrz albo przez nos, albo co gorsza spływa po tylnej ścianie gardła, powodując kaszel. Dziecko może kasłać raz dziennie lub nawet co kilka minut. Najważniejsze to jednak to, że maluchowi nie towarzyszą już inne objawy i czuje się zupełnie dobrze. Nie musimy więc przekładać urlopu, bo nie zagraża on dziecku i ustąpi samoistnie.

Kiedy kaszel może oznaczać coś więcej niż tylko infekcję wirusową?

W przypadku dzieci nie zawsze łatwo rozpoznać, czy to tylko zwykła infekcja, czy coś poważniejszego. Szczególnie, jeśli jedna choroba jeszcze nie zdąży się zakończyć, a już rozpoczyna się następna. Czasami wydaje nam się, że dziecko potrafi być przeziębione przez całe 3 tygodnie (infekcje wirusowe trwają zazwyczaj do 7 dni). Wszystko dlatego, że osłabiony organizm natrafia na kolejne wirusy, z którymi nie umie sobie poradzić i ponownie zostaje zainfekowany.

Utrzymujący się kaszel szczególnie ten w nocy może wskazywać u dziecka na astmę. Dla tej przewlekłej choroby charakterystyczny jest suchy i uciążliwy kaszel, którego dziecko nie może się pozbyć. Przy astmie oskrzelowej napady kaszlu pojawiają się również po wysiłku fizycznym, a dziecko może odczuwać trudności w oddychaniu i ucisk w klatce piersiowej.

Kaszel może pojawić się też na skutek ostrego zapalenia krtani. Choć brzmi groźnie, choroba trwa nie dłużej niż 2 doby. Charakterystyczny dla niej napadowy kaszel brzmi jak szczeknięcia. Żeby go powstrzymać, trzeba wystawić dziecko na chłodne powietrze lub podać mu sterydy.
Wśród chorób z towarzyszącym kaszlem należy wymienić jeszcze m.in. krztusiec, refluks żołądkowo-przełykowy, alergie, zapalenie oskrzeli i płuc (więcej o nocnym kaszlu przeczytamy na https://zekspertemodzieciach.pl/kaszel-u-dziecka-w-nocy-jak-sobie-z-nim-poradzic/). Przy krztuścu dziecko wybudza się w nocy z mocnymi napadami kaszlu. Jest on bardzo intensywny i męczący. Może doprowadzić nawet do wymiotów. Dzięki szczepieniom ochronnym większość dzieci jest chroniona przed tą infekcją.

Kaszel może wskazywać również na refluks żołądkowo-przełykowy. Z powodu nieprawidłowości w budowie układu trawiennego lub jego niedojrzałości treść pokarmowa cofa się z żołądka do przełyku i jamy ustnej, co wywołuje suchy kaszel. Dodatkowo maluch może ulewać i mieć trudności z przyjmowaniem pokarmów.

Nagle pojawiający się kaszel nocny, np. przy zmianie miejsca do spania lub w okresie wzmożonego pylenia roślin, może oznaczać u dziecka alergię. Czasami wystarczy przenieść naszego brzdąca do innego pokoju, żeby uporczywy i duszący kaszel od razu ustąpił. Jeśli podejrzewamy u dziecka alergię, unikajmy miejsc zakurzonych i pomieszczeń, gdzie stale przebywają zwierzaki. Na wszelki wypadek miejmy też zawsze ze sobą lek przeciwalergiczny bezpieczny dla naszego malucha.

Kaszel mokry z odkrztuszaniem może wskazywać na zapalenie dolnych dróg oddechowych, czyli zapalenie oskrzeli lub nawet płuc. Jeśli dodatkowo dziecko gorączkuje, wygląda na osłabione i ospałe, skonsultujmy się z lekarzem pierwszego kontaktu. Choroba bakteryjna (a taka najczęściej dotyczy zapalenia płuc i oskrzeli) wymaga podania dziecku antybiotyków, które może zalecić jedynie lekarz.

Jak poradzić sobie z kaszlem u dziecka i wyjechać na wymarzone wakacje

Nikt z nas nie lubi zmieniać planów i rezygnować z długo wyczekiwanych wyjazdów. Kaszlące dziecko nie oznacza, że będziemy musieli przełożyć urlop. Wystarczy, że podejmiemy odpowiednie leczenie, żeby ulżyć dziecku i złagodzić jego dolegliwości.
Jeśli dziecku towarzyszy suchy nieproduktywny kaszel (bez odkrztuszania), zadbajmy o dobre nawilżenie pomieszczenia, w którym przebywa nasz brzdąc. Żeby mu ulżyć, przygotujmy dla niego inhalacje z gorącej wody, wybierzmy się z nim na kilka minut do sauny (wejdźmy z dzieckiem dosłownie na 2-3 minuty) lub zróbmy mu gorącą kąpiel. Podawajmy maluchowi też dużo płynów, a przed snem łyżeczkę miodu lub napój z miodem i cytryną. Miód pokryje błonę śluzową gardła i zapobiegnie jego podrażnieniu. Tym samym powstrzyma napady kaszlu występujące przy zapaleniu gardła.
Przy mokrym kaszlu u dziecka pomagamy mu pozbywać się zalegającej wydzieliny. Dlatego kilkukrotnie w ciągu dnia oklepujemy brzdąca i podajemy mu duże ilości płynów, żeby rozrzedzić zalegający w drogach oddechowych śluz. Dodatkowo stosujemy preparaty mukolityczne i ułatwiające usuwanie wydzieliny, takie jak np. Flegamina dla dzieci. Maluchom podajemy syrop Flegamina (dostępny jako Flegamina truskawkowa) przeznaczony dla dzieci od 2. roku życia. Preparat upłynnia śluz i pomaga pozbywać się go z dróg oddechowych (ważne jest przy tym częste oklepywanie dziecka, żeby wywołać odruch kaszlowy). Flegamina dostępna jest też w tabletkach.
Kaszel jest jedynie objawem choroby. Zawsze więc szukamy jego przyczyny. Kaszel u dziecka wcale nie musi oznaczać poważnej infekcji. Dlatego zanim zrezygnujemy z naszych planów wakacyjnych z powodu kaszlącego malucha, skonsultujmy jego stan zdrowia z lekarzem.

Źródła:
– https://podyplomie.pl/pediatria/12163,przewlekly-kaszel-u-dzieci-kiedy-do-specjalisty
– https://zekspertemodzieciach.pl/kaszel-u-dziecka-w-nocy-jak-sobie-z-nim-poradzic