Wakacjezdzieckiem
Strona główna » Relacje z podróży » Rodzinny weekend w Łodzi

Rodzinny weekend w Łodzi

Łódź. Miasto znane z Ziemi Obiecanej, kojarzące się z olbrzymimi fabrykami, wielkimi fortunami, ogromnym przemysłem włókienniczym, XIX-wiecznym rozkwitem. Teraz trochę zapomniane, podupadające i niemogące konkurować atrakcyjnością z pobliską Warszawą, Toruniem, czy Płockiem. A jednak postanowiliśmy w październikowy weekend odwiedzić Łódź i upewnić się, że niczego ciekawego w niej nie zastaniemy. Jakże się pomyliliśmy!


Pierwszym miejscem, które odwiedziliśmy było Muzeum Animacji Se-ma-for. Krótko przed naszą wizytą muzeum zmieniło siedzibę i nie do końca wszystko było już na swoim miejscu i nie wszystko było uporządkowane, ale pomimo tego miło było spotkać się ze starymi znajomymi - z naszych dziecięcych lat. Był Colargol, Miś Uszatek, pingwin Pik-Pok, był też Parauszek - którego znała już nasza córka. Można było obejrzeć autentyczne makiety filmowe i lalki, które "grały" w bajkach. Nie wszyscy pewnie wiedzą, że Semafor produkuje też filmy dla starszych widzów - np. nagrodzony Oskarem film Piotruś i wilk - z którego kilka makiet można było zobaczyć z bliska i zachwycić się dbałością o szczegóły w ich przygotowywaniu. A na koniec zwiedzania obejrzeliśmy w malutkim "kinie" jeden odcinek przygód Parauszka. Warto też wspomnieć o dobrze zaopatrzonym sklepiku muzealnym, w którym kupić można wiele fajnych gadżetów z bohaterami znanych nam bajek.

20161001T141701IMG_3969


Potem udaliśmy się na Stary Rynek, gdzie przez kilka ostatnich miesięcy zobaczyć można było niezwykłą instalację artystyczną Koncert na wstążki - setki kolorowych wstążek zawieszonych na wielkiej siatce nad pustym placem. Wspaniałe widowisko! Wirujące kolorowe wstęgi, rzucające tańczące cienie na pomalowane kolorową kredą przez dzieci szare płyty chodnikowe. Instalacja jest już zdemontowana, ale liczymy na to, że pojawi się w tym samym miejscu w przyszłym sezonie.

 

20161001T150240IMG_4013
Piotrkowska. Jedna z najdłuższych ulic handlowych w Europie. Liczący ponad 4 kilometry trakt stanowi główną oś miasta, a stojące przy niej XIX-wieczne kamienice były kiedyś wizytówką miasta. Przespacerowaliśmy się częścią zamkniętą dla ruchu, gdzie zjedliśmy pyszne lody, zajrzeliśmy w parę podniszczonych podwórek, spotkaliśmy się ze słynnymi mieszkańcami miasta - wzdłuż deptaku znaleźć można sześć pomników "wielkich Łodzian" np. Reymonta, Rubinsteina, Tuwima. Poza tym stoi tu pomnik Misia Uszatka - jeden z kilku na szlaku Łódź Bajkowa. Dotarliśmy też do magicznego Pasażu Róży - kamienicy, której elewacja wyłożona została setkami tysięcy malutkich lusterek, układających się w kwiaty róży. Wrażenie w blasku zachodzącego słońca było niesamowite! Na Piotrkowskiej jest co oglądać i wypatrywać. Poza tym to miejsce, gdzie jest największe skupisko restauracji, barów, kawiarni w mieście - bez problemu znajdzie się miejsce na obiad lub kolację. Piotrkowska to też piękna kamienice, aż szkoda, że tak mało z nich jest odnowionych...

20161001T183729IMG_4112


Kolejnego dnia nasze zwiedzanie rozpoczęliśmy od Centrum Nauki Experymentarium, mieszczącego się w słynnej Manufakturze. Nie jest ono duże, ale spędziliśmy tam miło czas, przeprowadzając rozmaite doświadczenia z wielu dziedzin nauki. Czymś czego nie spotkaliśmy nigdzie indziej jest kosmiczny tunel - po wejściu do niego zaburza się nasza percepcja i przez chwilę można poczuć się jak w kosmosie. Ciekawe.


Sama Manufaktura robi spore wrażenie - to odrestaurowana fabryka Izraela Poznańskiego z 1872 roku. Zachowano dawną atmosferę tego miejsca, ceglane fabryczne budynki odnowiono z zewnątrz, a od wewnątrz całkowicie przebudowano, dzięki czemu powstał kompleks architektoniczny łączący historię z nowoczesnością. Manufaktura ma swój rynek, na którym stoi karuzela, a liczne ogródki restauracyjne kuszą, aby w nich odpocząć po zakupach...

Ostatnim miejscem, które udało nam się w Łodzi zwiedzić to Muzeum Włókiennictwa. Muzeum mieści się w budynkach dawnej łódzkiej fabryki Geyera. Fabryka ta zwana Białą, była najstarszym łódzkim zakładem wielowydziałowym i jako pierwsza w kraju używała maszyny parowej z pasami transmisyjnymi. Według nas jest to jedno z najciekawszych muzeów w Polsce. Wystawy prezentowane są w pięknie odnowionych fabrycznych budynkach, zachowujących XIX-wieczne detale architektury przemysłowej. Można tam zobaczyć jak działały maszyny włókiennicze, jak funkcjonowała gigantyczna maszyna parowa, można podziwiać liczne nowoczesne wystawy związane z tekstyliami, a także z samą fabryką; jest tu też skansen, prezentujący kilka miejscowych budynków z przełomu XIX i XX wieku. W muzeum spędziliśmy parę godzin i nie nudziliśmy się ani przez chwilę.

20161002T123019IMG_4163

20161002T135058IMG_4278


Tyle udało nam się zobaczyć w ciągu dwóch dni. A atrakcji Łódź ma o wiele, wiele więcej. Nasza córka nie nudziła się ani chwili i orzekła, że chętnie by tam wróciła. To chyba najlepsza rekomendacja spędzenia rodzinnego weekendu w mieście Łodzi :)

 

Patrycja Kumiszcza

www.tedyiowedy.pl

Czytaj również:

Dodaj swój obiekt do portalu ZA DARMO

Dodaj obiekt Logowanie
wakacjezdzieckiem.pl. All rights reserved
Wykonanie: Paweł Kazimirowicz użyteczne strony www